Hejnał Krzyszkowice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Tabela ligowa

Liga Okręgowa » Kraków II

Najnowsza galeria

Hejnał Krzyszkowice - LKS Śledziejowice
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 2, wczoraj: 44
ogółem: 696 752

statystyki szczegółowe

Aktualności

Dobra passa wciąż trwa...

  • autor: Paco87, 2012-05-03 22:10

Ostatnie dwa tygodnie, w których zespół Hejnału rozegrał, aż pięć spotkań dało nam wiele emocji, począwszy od zmagań w deszczowej aurze,

w których murawa nie kwalifikowała się do rozgrywania meczu piłkarskiego , aż  po emocjonujące spotkania derbowe drużyn z powiatu Myślenickiego na słonecznej i gorącej pogodzie. Co najważniejsze, w całej tej serii spotkań drużyna z Krzyszkowic nie znalazła swojego pogromcy, odnotowując pięć spotkań bez porażki :

 

Hejnał Krzyszkowice      1-1     Wróblowianka                      15 kwietnia

Czarni Staniątki               2-2     Hejnał Krzyszkowice           18 kwietnia

Hejnał Krzyszkowice      3-2     Orzeł Myślenice                    22 kwietnia

Piast Wołowice               1-2     Hejnał Krzyszkowice           29 kwietnia

Hejnał Krzyszkowice      4-0     Sęp Droginia                         1 maja

 

 

29.04.2012  Piast Wołowice - Hejnał Krzyszkowice  1:2 (0:1)              

 

0-1 Ciaputa 27
0-2 Durlatka 58
1-2 Morawski 70 (karny)

 

Hejnał Krzyszkowice - Jurczak - Muniak, Raczek, Kołodziejczyk, Michalik - Król, Niedźwiedź, Madej, Ciaputa – Górka, Durlatka

 

Piast Wołowice - Bębenek - Lelek, Owca, Jasiołek, Morawski - Korczek, Zelek, Łęcki, Kurzeja -Tomczak, Waśnik

 Po zwycięstwie w poprzedniej kolejce z Orłem Myślenice, w dobrych humorach zawitali Wołowice piłkarze Hejnału. Bardzo dobrze przygotowana murawa  na obiektach Piasta ucieszyła naszą drużynę licząc na składne akcje na szerokim boisku, dające radość kibicom Hejnału.

Spotkanie które wywołało dość duże zainteresowanie ze strony kibiców, od samego początku było prowadzone w szybkim tempie. Gospodarze widocznie zapamiętali porażkę w rundzie jesiennej,  gdzie ulegli zespołowi Hejnału 1:5.

Pierwszą ciekawą sytuację obejrzeliśmy w 7 min, gdzie gospodarze po strzale z ostrego kąta Waśnika piłka minęła słupek, kolejne 10 min dominowało w walkę w środku pola. Na pierwszą okazję Hejnału musieliśmy czekać do 18 minuty, gdzie Durlatka wykorzystał błąd stopera Piasta i sprytnie chciał wykorzystać lekko wysuniętego bramkarza lobując go, lecz piłka znacznie przeleciała nad poprzeczką.  W 27 minucie zobaczyliśmy akcję, którą nie powstydziła by się nie jedna ekstraklasowa drużyna, Dwójkowa akcja Górki i Ciaputy  zakończyła się bramką, która dała pierwszy raz powody do radości dla kibiców Hejnału.  Po strzelonej bramce goście bardzo słusznie nie cofnęli się, walczący do samego końca Niedźwiedź odzyskał piłkę wyprowadzającą przez obrońcę Piasta i natychmiastowo prostopadle podał do dobrze ustawionego, aktywnego w tym spotkaniu Michała Górki czego efektem był strzał tuż nad poprzeczką gospodarzy. Bardzo szybko odpowiedzieli groźnym strzałem piłkarze Piasta, Kurzeja po długim słupku oddał kąśliwy strzał obok słupka. W pierwszej połowie wynik nie uległ zmianie i po bramce Ciaputy obie drużyny mogli odbyć zasłużone 15 minut odpoczynku.

Druga połowa rozpoczęła się od strzału Górki w boczną siatkę, oraz w 50 minucie strzałem z 16 metrów w słupek piłkarza Piasta. W 60 minucie kibice gospodarzy nie przyzwyczajeni porażkami swojego zespołu na własnym obiekcie przecierali oczy kiedy Durlatka po precyzyjnym dośrodkowaniu z lewego skrzydła Ciaputy umieścił piłkę w bramce. W miarę spokojny wynik lekko zdekoncentrował gości i już w 65 minucie po głupiej stracie w środku pola Madeja, piłkarze Piasta wyprowadzili kontrę, czego efektem był faul Kołodziejczyka w polu karnym na napastniku Piasta i podyktowanie rzutu karnego, którego wykorzystał Morawski.  Kontaktowy gol dodał zawodnikom piasta nadzieje na ugranie remisu w tym spotkaniu lecz w dużej nerwowości w grze nie potrafili przedostać się w pole karne Hejnału, który umiejętnie się bronił licząc na ewentualne kontry. Dopiero w 85 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, zawodnik Piasta trafił w poprzeczkę. Już w doliczonym czasie gry zawodnicy Hejnału przeprowadzili jeszcze jedną groźną akcje w której Durlatka ładnie odegrał piłkę Kacprowi Blecharczykowi, który pokusił się na mocny strzał obok słupka. Ostatnie sekundy spotkania należały do piłkarzy Piasta Wołowice, którzy nie wykorzystali idealnej sytuacji na strzelenie wyrównującej bramki strzelając wprost stojącego na linii obrońcy Hejnału Muniaka. Po tej akcji arbiter zakończył zawody i piłkarze Hejnału mogli się cieszyć  ze zwycięstwa na bardzo trudnym obiekcie, gdzie ostatnia drużyna która wywiozła punkty ze stadionu w Wołowicach była Liszczanka w maju ubiegłego roku.

 

Na kolejne spotkanie nie trzeba było długo czekać i już 1 Maja na obiekcie w Krzyszkowicach zawitała drużyna z powiatu myślenickiego Sęp Droginia. Każdy kibic Hejnału wie że mecze z tą drużyną często byłe zacięte i interesujące. W tym sezonie Sep Droginia osłabiona paroma zawodnikami, którzy opuścili drużynę przed rundą wiosenną mogła mieć w podświadomości że przyjeżdża na trudny teren do Krzyszkowic, gdzie jeszcze uskrzydleni poprzednimi ligowymi zwycięstwami piłkarze Hejnału nie wyobrażali sobie innego wyniku jak tylko zwycięstwo.

Sam początek spotkania rozczarował pod względem widowiskowym, po za niecelnym strzale Durlatki w 4 minucie spotkanie przy wielkim upale toczyło się głównie w środkowej części boiska. W 30 minucie zobaczyliśmy w końcu pierwszą ciekawą akcję, po której bardzo dobrze zachował się Jurczak przytomnie wychodząc do piłki kierowanej prostopadle na czystą pozycję do napastnika Sępa. Cała sytuacja rozruszała spotkanie i w odpowiedzi w 31 minucie w dogodnej sytuacji Ciaputa trafia lobując bramkarza w słupek, analogicznie w 34 minucie w ten sam słupek po podaniu ze skrzydła poprzedniego pechowca trafia Marek Galas. Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać do 41 minuty gdzie niezawodny Durlatka po bardzo ładnej asyście Madeja trafia do bramki. W 45 minucie Kacper Blecharczyk  po podaniu M. Galasa, przyjmując na klatkę piersiową tuż przed polem karnym uderza minimalnie koło słupka. Sam podający również wpisał się na listę strzelców

 

Początek drugiej  połowy podobnie jak pierwszej dawała dużo do życzenia pod względem sytuacji i akcji, gra się troszkę zaostrzyła czego efektem w 60 minucie była żółta kartka dla obrońcy Sępa Turczy.  Minutę później po strzale wprowadzonego Górki, bramkarz Sępa za słabo sparował piłkę i do pustej bramki trafia Marek Galas. Wykorzystując słabszy moment gry Sępa, Hejnał poszedł za ciosem i w 63 minucie w nieprzepisowy sposób w polu karny był powstrzymywany Ciaputa i  arbitrowi głównemu nie pozostało nic innego zrobić jak odgwizdać ‘’jedenastkę’’. Do piłki podszedł Niedźwiedź, który ostatnio najczęściej bierze ten ciężar na siebie i pewnie strzela bramkę kompletnie myląc przy tym bramkarza gości. W 65 minucie na placu gry pojawił się Grzegorz Galas, który zastąpił aktywnego w dzisiejszym spotkaniu Sławomira Ciaputę, po upływie kilku minut sam wpisał się na listę strzelców wykańczając swój rajd ładnym strzałem koło słupka. Po czwartej bramce gra się uspokoiła i Hejnał kontrolował już grę. W samej końcówce spotkania doszło do nieładnego incydentu pomiędzy Markiem Galasem a zawodnikiem Sępa, gdzie sprowokowany pomocnik Hejnału bezmyślnie kopnął przeciwnika i otrzymał drugą żółtą kartkę, po czym został oddelegowany przez sędziego do szatni. Wynik spotkania już nie uległ zmianie i Hejnał zwycięża już trzeci mecz z rzędu pokonując Sępa Droginię 4:0. 

01.05.2012  Hejnał Krzyszkowice – Sęp Droginia 4:0 (1:0)

 

Durlatka 41 min.

M. Galas 61 min.

Niedźwiedź 63 min.

G. Galas 68 min.

 

Hejnał Krzyszkowice - Jurczak - Muniak, Król, Kołodziejczyk, Michalik – M. Galas, Niedźwiedź, Madej, Ciaputa – Blecharczyk, Durlatka.

 

Sęp: Rydz - Mastalerz, Kozioł, Szablowski, Turcza - K. Drożdż, Piekarz, R. Kania, Nowak - Tylek, Jędrzejak.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [366]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Wyniki

Mecze sparingowe

Losowa galeria

Hejnał- Orzeł 24-05-2009
Ładowanie...